sylwester na przystanku
każdy mógł do nas dołączyć w sylwestrową noc :) była świetna zabawa, rodzinna atmosfera, konkursy, wspomnienia, dobre jedzenie a przy tym zero alkoholu i sypialnia dla dzieci w ich przystanku okruszki. na koniec był mini koncert i jeszcze dużo tańców i wspólnych rozmów. tak rozpoczęty nowy rok musi być NIEBIAŃSKI, czego wszystkim przystanek niebo życzy.
fotorelacja z imprezy poniżej.
tym razem spotkaliśmy się, aby wspólnie podsumować cały rok, dziękować Bogu za Jego błogosławieństwa, ale również cieszyć się i bawić w Jego obecności - w końcu On jest dla nas wszystkich najważniejszy i z Nim szczególnie chcemy rozpocząć ten NOWY 2014 ROK!!!
przystanek niebo życzy wszystkim NIEBIAŃSKIEGO NOWEGO ROKU 2014, którego sami nie możemy się już doczekać - mamy wrażenie, że przyniesie jeszcze więcej doświadczeń z Bogiem niż poprzedni (bo z Nim wszystko jest możliwe)
nasz srebrno-czarny sylwester rozpoczęliśmy podsumowaniem roku, które skrupulatnie przedstawił radek.
...ten rok to niewątpliwie rok remontów...
czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego jak wiele już za nami i jak Pan każdego dnia daje nam coś nowego w wystarczających do naszych potrzeb ilościach! Chwała Ci Panie za twe dary i prowadzenie w 2013 roku.
był też przystanek smak deluxe, a jak deluxe to i wszyscy spisali się na medal przynosząc przepiękne przekąski wykonane z Bożych Darów.
fajerwerki (czy też "fajne rowerki" jak to mówi u nas mała gabi) oczywiście też były :)
choć oczy chciały więcej, udało się degustować to kolorowe jedzenie całą noc.
a tych pyszności zostało na następny dzień, kiedy niektórzy jeszcze raz przyszli dojadać ostatki (i sprzątać).
uśmiechy nie schodziły nam z ust cały wieczór, zwłaszcza podczas rebusów biblijnych czy bitwy na słowa.
niesamowite, że przystanek niebo dodaje każdemu energii, nawet nasze najmłodsze maluchy dotrwały prawie do 24:00. te trochę starsze, jak aaron, nawet do 3:00
przystanek niebo jest dziełem Bożym i powstał rok temu dzięki działaniu Ducha Świętego w sercach ludzi. ale nie należy zapomnieć, że też dzięki szczególnemu prowadzeniu i modlitwom radka oraz wsparciu od żony i syna - choć Bogu należą się wszelkie DZIĘKI !!!
UPDATE :) - AKTUALIZACJA :)
mimo nie wystarczającej jakości zdjęć - zdecydowaliśmy się udostępnić Wam prawdziwe oblicze sylwestrowej nocy ;)
a więc: była opieka nad dziećmi
i próby nauki pierwszego chodzenia w nowym roku
byli goście z dalekich "krajów",
były jak zawsze nie okiełznane rozmowy,
ale były też tańce: te małżeńskie i te dziecięce :)
były świetne humory,
i skakanie na jednej nóżce,
nikt się nie mógł oprzeć,
był już wcześniej wspomniany konkurs,
w którym agnesa wyeliminowała wszystkich zawodników...
...prawie wszystkich :)
było więcej wspólnych tańców
i piękne panie
i piękne panny
i miłość na kanapie
i nie kończące się dyskusje,
było też rysowanie,
rysowanie dla dorosłych (uwaga to nie rysunki dzieci)
był mini koncert gosi...
karoliny...
leszka...
i żanety.
była i wierna publiczność
było pięknie, bo byliśmy razem
razem ze sobą, swoimi przyjaciółmi...
...rodziną i Bogiem.