przystanek Bożej Chwały - płatki z mlekiem
via fundir.org
mój syn budzi się z krzykiem. w ostatniej chwili podstawiam mu miskę. wymioty… boli go brzuszek i cały czas go mdli. przytulam go daję wody do popicia i schodzimy razem do salonu. po krótkiej chwili kolejny atak i tak w przeciągu jednej godziny pięć razy. biedny nie jest w stanie utrzymać ani łyku wody.
- tatuś, to może się pomodlimy? – zapytał mnie z nadzieją.
zacząłem uwielbiać Boga… po czym wystarczyło kilka słów wypowiedzianych w autorytecie Jezusa Chrystusa i w Mocy Ducha Świętego. mój syn podniósł się, uśmiechnął do mnie i zapytał.
- tatuś zrobisz mi płatki z mlekiem?
- tak – odpowiedziałem z usmiechem.
zjadł trzy miski bawiąc się w międzyczasie wszystkim co było pod ręką. po chorobie ani śladu. dzień jak co dzień…
dziękuję Ci Boże! u Ciebie nic się nie zmienia…
radek